Z piekła do nieba
W czwartek pierwszy zespół naszego klubu rozegrał zaległe spotkanie z Grotem Gorawino.
Z pewnych względów nasza drużyna przystąpiła do tego meczu w mocno eksperymentalnym składzie. Od pierwszego gwizdka inicjatywę przejęli goście, którzy objęli prowadzenie za sprawą skutecznego strzału w kierunku dalszego rogu bramki. W odpowiedzi po podaniu Radosława Jagielskiego, w znakomitej sytuacji znalazł się Dawid Jaśkiewicz, lecz przegrał pojedynek z bramkarzem przyjezdnych. Ci po chwili zdobyli drugiego gola, a kilkadziesiąt sekund później bliscy byli kolejnego podwyższenia prowadzenia, lecz naszą drużynę od straty gola uratowała poprzeczka. Jeszcze w tej części w sytuacji "sam na sam" z golkiperem Grotu znalazł się Radosław Jagielski, lecz ponownie górą był bramkarz gości.
Zły rezultat nie zniechęcił naszego zespołu do walki. Kontaktową bramkę po dalekim zagraniu Łukasza Brzostko zdobył Czarek Brzostko. Kilka chwil później po celnym strzale z rzutu wolnego do remisu doprowadził Mateusz Nowocień. Kwadrans przed końcem gola dającego naszej drużynie prowadzenie strzelił Czarek Brzostko. Rezultat spotkania po skutecznie wykonanym rzucie karnym ustalił Mateusz Nowocień.
Wicher Mierzym - Grot Gorawino 4:2 (0:2)
Komentarze